środa, 11 kwietnia 2012

wydaje Ci się...


I kiedy Tobie wydaje się, że jestem skupiona wyłącznie na sobie i kiedy już myślisz, że kompletnie o Tobie zapomniałam, pochłonięta pracą, spaniem, odpoczynkiem, malowaniem paznokci, kolejnym serialem… ja w głowie układam klocki… każdy po kolei, jeden na drugi, drugi obok trzeciego… klocki wspólnego życia. Myślę, jak dobrze by było gdybyś był obok, na tyle blisko, że gdy tylko wyciągnę rękę i powiem ‘kocham’ Ty zbliżysz się do mnie i odpowiesz tym samym. Nie tylko gestem, ale też słowem.
I kiedy Ci się wydaje, że jestem na Ciebie zła, że po kolejnej kłótni, sprzeczce mam do Ciebie dystans i zupełny brak chęci na Twoją obecność, ja w głowie mam obraz Nas dwoje. Przytulonych, pochłoniętych kompletnie sobą, jak gdyby nigdy nic. 
To nic, że w danej chwili nie piszę, to nic, że w danej chwili nie dzwonię… Nie ważne, że właśnie kupuję kolejna kieckę, mierzę buty, biegnę do autobusu, stoję w kolejce po kawę… Nie ważne jest, że w danej chwili z Tobą nie rozmawiam, bo jestem w biegu, skoku, zawirowaniu.
 Ja myślę i wysyłam sygnały, które mam nadzieje, że czujesz…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz